Asystent Google zadebiutował w Polsce w styczniu tego roku, a zrobił to jakby bezgłośnie, troszkę tylnymi drzwiami, nie mówiąc o sobie za wiele, po prostu wszedł na telefony z androidem i tak już pozostał. Jest, ale wykonuje swą pracę po cichu zupełnie jak kopista Bartleby.
VR – wirtualna rzeczywistość jeszcze dobrze nie zagościła na naszych głowach. Kto już nosił – chapeu bas. Świadomość zjawiska jest równie powszechna jak świadomość istnienia lotniska w Radomiu - jedna na 10 osób o tym słyszała. Jedna na 100 coś wie. A jedna na 10000 tam była.